Nastała moda na eklogię. Zakupów nie włożysz już do plastikowej siatki, a śmieci do jednego wora. Eklogia jest wszechobecna, a kto zachowuje się proekologicznie jest trendy.
Także samochody stają się ekologiczne. Producenci zwzięcie rywalizują o jak najmniejszą emisję spalin wyprodukowanych przez nich samochodów. Tegoroczny salon samochodowy w Paryżu zdominowały auta elektryczne. To absolutna przyszłość świata – mówią producenci. I trudno się z nimi nie zgodzić.
Obok aut przyszłości zasilanych energią słoneczną, czy wodą jest hybryda. Mimo, że na tle rozwiązań z przyszłości wydaje się już przestarzała, w obecnych czasach jest wyznacznikeim samochodów szanujących ekologię. Jeżdżąc hybrydą wysyłasz sygnał – dbam o środowisko – jestem trendy. Wiedzą o tym gwiazdy. Np. Toyotą Prius – autem z napędem hybrydowym jeżdżą m.in. Dustin Hoffman, Cameron Diaz, Leonardo DiCaprio, David Duchovny i Jennifer Aniston.
Co to jest ta hybryda? – trochę teori
Auto z napędem hybrydowym najczęściej posiada dwa silniki: spalinowy i elektryczny. Silniki te mogą pracować na przemian lub naraz, w zależności od potrzeb, np: w mieście pracuje silnik elektryczny, za miastem spalinowy. Silnik elektryczny nie jest tylko silnikiem, ale zamieniając energię mechaniczną na elektryczną ładuje akumulatory, które zasilają go podczas pracy. Silnik elektryczny napędzany jest energią będącą nadmiarem energii wyprodukowanej z silnika spalinowego lub w wyniku hamowania silnikiem. Oba silniki mogą także pracować razem podczas dużego zapotrzebowania na moment obrotowy ( np. przyspieszanie lub jazda pod górę) . Podczas postoju silnik spalinowy nie pracuje, a podczas jazdy ze stałą prędkością doładowuje akumulatory silnika elektrycznego.
Hybryda w praktyce, czyli jak działa
Praktycznie wygląda to tak, że do przekroczenia pewnej prędkości możecie jechać na silniku elektrycznym. Po jej przekroczeniu (na ogół 50-60km/h) do pracy włącza się silnik spalinowy. Wówczas, np. nadmiar wytworzonej przez niego energii, czy energia powstała w wyniku hamowania zasila akumulatory silnika elektrycznego. Zasilony w ten sposób, pozwoli na poruszanie się np. w miejskich korkach bez uruchamiania silnika spalinowego. I zupełnie bezszelestnie. To dziwne wrażenie, zarówno dla tego, kto prowadzi auto, jak i tego, kto obok niego przechodzi. Z jednej strony plus, z innej minus. Przechodnie często przecież nasłuchują, czy nie nadjeżdża samochód.
Plusy i minusy
Zaletą układów hybrydowych jest zmniejszenie zużycia paliwa i emisji szkodliwych spalin (obecnie spełniają najbardziej rygorystyczne normy w tym zakresie) oraz hałasu. Wadą jest natomiast większa masa i cena pojazdu oraz większe wymiary i komplikacja układów głównie z powodu zastosowania akumulatorów.
Okazuje się także z badań, na które powołuje się Gazeta Wyborcza, w których wzięto pod uwagę nie tylko średnie spalanie i emisję CO2, ale także ilość potrzebnych materiałów i energię niezbędną do wytworzenia danego auta, czas dojazdu pracowników do fabryki oraz zakres, wjakim auto można poddać recyklingowi, wynika, że jeśli chcecie być naprawdę ekologiczne, to musicie zacząć jeździć Yarisem, Range Roverem lub Jeepem Wranglerem. Wszystkie mniej szkodzą środowisku niż Prius.
