Podróż z dzieckiem w samochodzie – o co zadbać?

0
Nie zna życia, kto nie podróżował samochodem z dzieckiem. Taką podróż, nawet jeśli ma być krótka, trzeba starannie zaplanować. Podpowiadamy, o czym nie można zapomnieć, jadąc samochodem z dzieckiem. I nie chodzi tu o fotelik samochodowy, bo ten jest oczywistością.

Dziecko w samochodzie nie może się nudzić

Znudzone dziecko to rozkapryszone dziecko, a jego marudzenie może być uciążliwe, zwłaszcza dla kierowcy. Zresztą dla dziecka też. Dlatego dla niego samego i dla reszty podróżników trzeba zadbać o rozrywki dla dziecka. Demonizowany i raczej chowany przed dzieckiem tablet czy telefon komórkowy może być tu ratunkiem. Dzieci uwielbiają oglądać bajki i chętnie skorzystają z tej propozycji. Nie zawadzi zabrać w podróż ładowarkę samochodową, telefon czy tablet ma określoną pojemność baterii.

Przydadzą się też kredki (najlepiej wykręcane, nie trzeba ich temperować) i blok rysunkowy. Dziecko może rysować na kolanach lub specjalnym stoliku.

Niemal każdy maluch ma ulubioną książkę, pluszaka czy inną zabawkę, którą koniecznie trzeba zabrać. Nawet jeśli wiemy, że dziecko jej w drodze nie użyje, na wszelki wypadek lepiej, by była blisko.

Dziecko w samochodzie nie może być głodne

O zaspokojenie dziecięcych potrzeb trzeba dbać nie tylko w samochodzie, ale przed podróżą trzeba się im przyjrzeć szczególnie dokładnie. Najlepiej, by dziecko zjadło większy posiłek na godzinę przed podróżą. Zmniejszymy w ten sposób ryzyko pojawienia się choroby lokomocyjnej.

Dziecko w samochodzie na pewno poprosi o coś do jedzenia. Albo będzie głodne, albo zrobi to z nudów. Lepiej powstrzymać się przed proponowaniem jogurtu czy serka homogenizowanego. Zamiast tego można dać dziecku pokrojone owoce, herbatniki czy paluszki serowe. Coś, co się nie kruszy i co dziecko chętnie je. Podróż to nie jest najlepszy moment na przekonywanie malucha, żeby zjadło coś nielubianego „bo jest zdrowe”.

Jeśli dziecko poprosi o coś do picia, najlepiej podać mu bidon ze słomką wypełniony wodą. Nawet jeśli przez przypadek woda się rozleje, straty będą stosunkowo nieduże.

Dziecko na tylnym siedzeniu nie powinno być samotne

Łatwiej powiedzieć, niż zrobić. Jeśli dziecko podróżuje z rodzicami, niemal automatycznie następuje podział: tata za kierownicą, mama przy dziecku. Gorzej, gdy dziecko podróżuje z jednym rodzicem. Są dzieci, które dobrze znoszą takie podróże i nie próbują na siłę zainteresować rodzica swoją osobą, a są i takie, które do samotnej podróży na tylnym siedzeniu po prostu się nie nadają. O ile jazda ma trwać krótko, da się to wytrzymać. Jednak jeśli mowa o dłuższej podróży, trzeba dziecku zapewnić towarzystwo. Może to być babcia, ciocia, koleżanka lub opiekunka dla dziecka. Ważne, by nie był to nikt obcy.

Ważne rzeczy, o których nie można zapomnieć

Dzieci potrafią robić niespodzianki, nie tylko te przyjemne. Dlatego w podróż z małym dzieckiem trzeba koniecznie zabrać zapas mokrych chusteczek, worków foliowych i ubranie na zmianę. Statystycznie rzecz biorąc, jest większa szansa, że nic się nie przydarzy, gdy będziemy gotowi na każdą sytuację. Natomiast jeśli tylko czegoś zapomnimy, na pewno okaże się niezmiernie potrzebne.

Doświadczeni rodzice twierdzą, że w podróż z małymi dziećmi trzeba też zabrać gotówkę.