To głównie na kierowcy spoczywa odpowiedzialność za prowadzenie samochodu. Kiedy więc kierowca nie przestrzega przepisów, musi liczyć się z możliwością otrzymania mandatu. Niemniej jednak od każdej reguły są wyjątki, dlatego w niektórych sytuacjach mandat może dostać również… pasażer.
Kto płaci za niezapięte pasy?
Wiele osób lekceważy przepis mówiący o konieczności zapinanie pasów bezpieczeństwa w samochodzie, co wiąże się nie tylko z narażaniem się na większe niebezpieczeństwo, ale również z możliwością otrzymania mandatu. Brak zapiętych pasów grozi kara w wysokości aż 100 złotych. Jadąc na przykład z trójką czy czwórką pasażerów uzbiera się więc całkiem niezła kwota. A kto płaci za niefrasobliwość? Kierowcy mogą w tym przypadku odetchnąć z ulgą – jeśli twój pasażer nie ma zapiętych pasów, obowiązuje zasada „każdy płaci za siebie”. Tak więc, to twoi pasażerowie będą musieli uregulować mandat, który zostanie wystawiony bezpośrednio na nich. Oczywiście zasada odnosi się także do kierowców. Jeśli kierujesz pojazdem i nie masz zapiętych pasów, mandat trafi na twoje konto.
Obowiązek zapinania pasów – kto jest z niego zwolniony?
Prawo mówi również o osobach zwolnionych z obowiązku zapinania pasów. Są to między innymi kobiety w zaawansowanej ciąży i osoby posiadające specjalne orzeczenie lekarskie. Wszystkie sytuacje, w których osoba jest zwolniona z obowiązku zapinania pasów zostały ujęte w art. 39 Kodeksu Drogowego.
Dodatkowa kara dla kierowcy?
Niekiedy dodatkowa kara może dotknąć także kierowcę. Policjant może wystawić mandat w wysokości 100 zł za niedopilnowanie pasażerów. Warto więc, jeszcze przed wyruszeniem w podróż, zadbać o to, aby każdy z pasażerów miał zapięte pasy.
Fot: Beckywithasmile, foter.com
