Jak zmienić koło w samochodzie?

0

Wymiana koła w samochodzie to nie taka prosta sprawa. Nie wymaga szczególnej intuicji czy inteligencji tylko… siły. Siły, której nam kobietom może czasem zabraknąć. Gdyby jednak któraś z nas chciała skakać po kluczu i się męczyć, tylko po to, aby wymienić oponę na własną rękę, nie ma sprawy. Podpowiadamy jak to zrobić.

Zestaw, który musimy zabrać w trasę, aby w razie wpadki wymienić oponę, to: koło zapasowe, klucz do kół, lewarek i rękawiczki, bo przecież nie chcemy się pobrudzić. I uwaga: warto wozić także długą, mocną rurkę, którą można wsunąć na klucz. Po co? Zaraz wytłumaczymy.

Mamy kapcia. Trzeba go zmienić. Zaczynamy od zablokowania auta, tak, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo. W skrzyni manualnej „wrzucamy” pierwszy bieg, w skrzyni automatycznej natomiast pozycję P i zaciągamy hamulec ręczny. Ważne jest również ustawienie kół prosto, w kierunku jazdy. Gdy wysiądziemy z auta, powinnyśmy dodatkowo zablokować koła czymkolwiek, co będziemy miały pod ręką, może to być to nawet cegła lub gruba gałąź – najlepiej z dwóch stron, żeby samochód się nie stoczył. No i sprawdzamy, czy mamy w bagażniku sprawnę oponę na wymianę. Bo co się męczyć, gdy i tam będzie… kapeć?

Następny krok to poluzowanie śrub, które na pewno będą bardzo mocno przykręcone. Tutaj pojawiają się pierwsze problemy. Jedyne, co z reguły możemy zrobić to skakać po kluczu, co nie jest bezpieczne, ale może przynieść pożądany skutek. Ale tu z pomocą może przyjść także Archimedes. Czyż to nie on wymyślił prawo dźwigni? Do tego właśnie jest potrzebna rurka: jeśli wsuniemy ją na rączkę klucza, rurka stanie się jego przedłużeniem. A im dłuższe ramię klucza tym mniejszej siły trzeba użyć, aby odkręcić śrubę. Tym sposobem możecie poradzić sobie ze śrubą, której malutkim kluczykiem nie odkręciłby Pudzianowski.

Gdy śruby są już obluzowane, możemy użyć lewarka. Mocujemy go w odpowiednim miejscu, pod samochodem na styku progu ze słupkiem. Podnosimy samochód na odpowiednią wysokość, która umożliwi bezproblemową wymianę koła i jednocześnie zapewni stabilną pozycję auta. Odkręcamy śruby, ale uwaga, musimy dokładnie zapamiętać to, w którym miejscu były one przykręcone. Następnie ostrożnie zdejmujemy koło, aby zastąpić je nowym. Nowo założone koło, początkowo ręcznie przykręcamy śrubami. Warto wiedzieć, że kolejność wkręcania śrub jest niezwykle istotna. Zaczynając od którejś z nich, należy pamiętać, że następną do przykręcania wybrać śrubę po przekątnej, a nie od pierwszą z prawej czy lewej. Koło po prostu ułoży się wtedy lepiej. Przykręcamy je w takiej kolejności, jakbyśmy rysowały literę X. Później opuszczamy samochód z lewarka i właściwie umieszczone śruby dokręcamy mocno kluczem.

Auto jest gotowe do jazdy. Po wymianie powinnyśmy pojechać do zakładu wulkanizacyjnego i naprawić zepsutą oponę.

Jeżeli nie miałyśmy tyle siły, aby prawidłowo przykręcić śruby, możemy udać się na najbliższą stację benzynową i poprosić o pomoc kogoś silniejszego. Jeżeli nie chcemy nawet zabierać się za wymianę koła same, przed podróżą warto sprawdzić numery pomocy drogowej w miastach, przez które zamierzamy jechać lub numer na taxi. W Krakowie np. można zadzwonić do taxi Barbakan i poprosić o pomoc drogową. Przyjedzie do nas miły pan i pomoże. Czas oczekiwanie jest taki sam jakbyśmy czekały na zwykłą taksówkę, około dziesięciu minut. Za około 20 zł zmieni nam koło, a my nie będziemy musiały się męczyć i brudzić. W końcu niektóre czynności zarezerwowane są tylko dla mężczyzn.