Jeśli zostaniesz poszkodowana w wypadku… Przyjedzie pogotowie by udzielić Ci niezbędnej pomocy. Jeśli można się z Tobą porozumieć, sama odpowiesz ratownikowi na pytania o grupę krwi, choroby, czy alergie. A jeśli stracisz przytomność?
Po to jest I.C.E. – przyjaciel, który wie o Tobie dużo. Lekarze dzwoniąc pod numer zapisany w książce telefonicznej Twojej komórki pod hasłem „I.C.E.” otrzymają potrzebne informacje. Gdy ucierpimy w wypadku, nasi bliscy najczęściej nie wiedzą co się wydarzyło i gdzie się znajdujemy. W dokumentach, które mamy przy sobie nie mamy numerów kontaktowych. Nawet w telefonie trudno odnaleźć jakiś pomocny wpis. Dobrym sposobem na zapisanie numeru osoby, z którą należy się skontaktować w razie wypadku, jest nazwanie jej w telefonie I.C.E. Gdy ratownik będzie udzielał nam pomocy, właśnie takiego wpisu będzie poszukiwał w telefonie. Jeśli wolimy standardowe rozwiązania PCK proponuje plastikową kartę I.C.E. Możemy w niej wpisać dane trzech osób, które posiadają dokładną wiedzę o Waszym zdrowiu.
Trwała, plastikowa karta wielkości wizytówki z 3 numerami do naszych najbliższych to pomysł włoskich ratowników. Karta I.C.E. (In Case of Emergency), co oznacza „w nagłym przypadku”, ma być pomocna w kontakcie z rodziną i bliskimi poszkodowanych. – Umożliwia natychmiastowy kontakt z najbliższymi i pozwala ustalić stan zdrowia poszkodowanego: choroby, przebyte urazy lub leki, które bierze – informuje nas ratownik medyczny Dorota Lewandowska. Nie zawiera informacji o grupie krwi bo i tak nie zwalnia ona lekarza z obowiązku przeprowadzenia próby krzyżowej przed transfuzją. Karta I.C.E. przyda się także w innych sytuacjach: gdy zgubi się dziecko (a ma taką kartę przy sobie), ktoś straci przytomność – ułatwia kontakt z rodziną takiej osoby.
