Honda Accord Executive – limuzyna w sporcie

Honda Accord, którą miałam przyjemność testować, to 2,4 benzyna, 201 KM w wersji Executive. Sportowa limuzyna – elegancka, duża i komfortowa. Z pozoru spokojna i stonowana, a w rzeczywistości z pazurem pozwalającym zaszaleć na drodze.  

Trochę danych technicznych

Bez obaw, nie zarzucimy Was milionem cyferek. Szczegółowe parametry techniczne nie są ani naszą specjalnością, ani  nas za bardzo nie interesują – jak zawsze, skupimy się na bezpieczeństwie, spalaniu i komforcie jazdy. Nie można jednak nie wspomnieć o sercu auta. Honda nie poszła śladem innych koncernów i nie produkuje małych, wyżyłowanych do granic możliwości silniczków z niewiadomo jaką ilością koni mechanicznych, które pewnie długą żywotnością nie będą się mogły pochwalić. Honda oferuje Accorda ze starym, dobrym, wolnossącym silnikiem 2,4 V-TEC, 201 KM, napędem na przednią oś i fantastycznym prowadzeniem. Jeśli obawiacie się, że to studnia paliwowa, bez dna… od razu mówię, że tak nie jest. Dodatkowo, auto jest mało awaryjne. Według mojego małżonka, Accord to „chluba prawdziwej, niekombinowanej motoryzacji”

Klasyczna sylwetka

Accord jest zachowawczy i nie eksperymentuje ze stylistyką, ale zdecydowanie trafia w moje wyczucie smaku i ma coś w sobie. Klasyczna elegancja (bynajmniej nie nudna), a do tego szczypta sportowego charakteru. Przednia szyba jest dość mocno pochylona, światła wyglądają nowocześnie, a w środku dużo chromowanych dodatków. Żałuję tylko, że producent nie zdecydował się na wyposażenie Accorda w światła do jazdy dziennej. Odpowiednio uformowane stanowiłyby dodatkowy „smaczek”, a kierowca nie musiałby w ciągu dnia „doświetlać” słońca ksenonami. 

accord-5

accord-6

Wewnątrz – bez kosmosu

accord-3Wnętrze jest doskonałym odzwierciedleniem tego, co auto prezentuje sylwetką. Dominuje tutaj czerń i subtelne, chromowane dodatki. Sporo miejsca i wiele poręcznych schowków (m.in. wygodne miejsce na komórkę oraz kubek termiczny).

Kokpit nie szaleje z designem ale jest bardzo ergonomiczny. Komfort dopełnia dwustrefowa klima, świetny system nagłośnienia, i przede wszystkim ekstremalnie wygodne siedzenia. Dobrze wyprofilowane fotele nie pozwalają nam zapomnieć, że jedziemy autem luksusowym. Jako kierowca czułam się na trasie po prostu idealnie. Przednie fotele dają możliwość regulacji odcinka lędźwiowego, co wyjątkowo cenię – szczególnie w dalekich trasach. Wygodnym gadżetem okazało się zsynchronizowane z radiem, ukryte w podłokietniku wejście USB.

Pasażerowie tylnej kanapy też nie powinni narzekać na brak przestrzeni. Siedzenia są osadzone nisko, co dla mnie jest zaletą, ale dla mniej wysportowanych pasażerów może być problematyczne;).

Podsumowując ten wątek, Honda Accord jest samochodem przyjaznym – zarówno dla kierowcy jak i dla pasażerów, a podróżowanie nim to czysta przyjemność.

accord-4

accord-7

Chwytamy za ster

Honda Accord 2,4 I-VTEC, 201 KM prowadzi się bardzo dobrze. Jest dynamiczna i stabilna – na trasie eskpresowej po prostu przyklejona do podłoża. Trudno jest się do czegokolwiek przyczepić. Zawieszenie ładnie wyłapuje nierówności. Wnętrze jest dobrze wyciszone. Wspomaganie kierownicy również działa bez zarzutu, chociaż  kierownica nie pływa nadmiernie leciutko, dzięki czemu ma się wrażenie pełnej kontroli podczas manewrów. 6- stopniowa skrzynia biegów jest bardzo elastyczna i co się z tym wiąże, auto można uznać za ekonomiczne, szczególnie na trasie.

Silnik generuje minimalny hałas i cechuje się elastycznością. Nawet podczas jazdy miejskiej prowadzi się bardzo swobodnie, a kiedy jest potrzeba szybko i dynamicznie przyspieszyć, nie ma z tym najmniejszego problemu.

Muszę oczywiście wspomnieć, że czujniki parkowania z przodu i z tyłu są w tym samochodzie jak dla mnie po prostu niezbędne. I na szczęście były na swoim miejscu.

Bagażnik

Niecałe 470l ustawnego bagażnika bez problemów pomieści bagaże czterech lub pięciu osób. Składane siedzenia dodatkowo powiększają pakowność wtedy gdy potrzebujemy spakować narty lub deski snowboardowe.

Dla kobiety z pasją

Honda Accord 2,4 i-VTEC potrafi zaskoczyć. Niepozornie wyglądający sedan jeździ fenomenalnie. W Accordzie możemy się poczuć dostojnie i sportowo. Średnie spalanie w testowanym egzemplarzu to 8,5-9,2 L/100 km – bardzo normalny wynik dla sportowej limuzyny. Jeśli cenisz klasyczną elegancję, Honda Accord jest idealna dla Ciebie.

Ceny Accorda zależne są od wersji silnikowej i wyposażenia. Przedział ten zaczyna się od 99 900 zł do 159 900. Testowany przez nas model Executive kosztuje 142 900 zł. Jeśli miałabym pod ręką taką gotówkę, na pewno rozważyłabym zakup :). 

accord-9

accord-10

Więcej zdjęć znajdziesz w galerii

Tekst: Ula Grzegorzewska