Najczęstsze interwencje pomocy drogowej zimą

0

Liczba interwencji firmy Starter, która świadczy usługi pomocy drogowej na drogach Polski i krajów UE była ogromna.  – Problemy z zimnym startem, stanowią większość naszych interwencji w okresie bardzo niskich temperatur. W pierwszych dniach stycznia, w całej Polsce Starter interweniował ponad 1000 razy – informuje Witold Cel, dyrektor operacyjny firmy Starter.

Dalej zimne noce

Jak informuje nas Piotr Szewczak, dyżurny synoptyk IMGW Oddz. Poznań – Temperatury w najbliższych dniach będą kształtowały się na poziomie -8, w niektórych miejscach może być -10 stopni w nocy i ok. -1, -2 stopnie w dzień. Dalej więc mogą występować problemy z uruchomieniem silnika. Co więc możemy zrobić, by temu zaradzić? Są dwie opcje.

Pierwsza to wziąć udział w organizowanym przez nas konkursie https://autopolki.pl/aktualnosci.php?idx=674 – odpowiedzieć na 3 proste pytania i otrzymać pakiet assistance, którego posiadanie zapewnia bezpłatną pomoc drogową praktycznie w każdym przypadku. Szczegóły w linku powyżej. Wówczas nie musicie martwić się o nic, a jedynie poinformowac szefa o możliwym spóźnieniu do pracy.

Jeśli jednak chcesz zdać się na siebie, powinnaś pamietać o kilku zasadach. Specjalnie dla nas, fachowcy ze Startera przypominają:

Wyłącz radio, światła i wciśnij sprzęgło

– Uruchamiając samochód w niskich temperaturach powinno się jak najbardziej ulżyć akumulatorowi i rozrusznikowi w ich zadaniu. Wyłączamy zatem wszelkie zbędne odbiorniki jak światła, czy radio, a w momencie rozruchu wciskamy pedał sprzęgła, mimo tego że skrzynia jest w położeniu neutralnym (bieg jałowy, luz). Jeżeli tego nie zrobimy, rozrusznik dodatkowo będzie musiał obracać połową wałków w skrzyni biegów, co generuje znaczne opory z uwagi na zwiększoną gęstość zimnego oleju, który wypełnia ten mechanizm. Należy także unikać długiego kręcenia rozrusznikiem – radzi Witold Cel.

Im mniejsza temperatura, tym mniejsza zdolność rozruchowa akumulatora. By móc rano bez problemu odpalić auto, wielu mężczyzn radziło nam by na noc zabierać akumulator do domu. Byli tez tacy, którzy twierdzili, że dobrym sposobem jest wsatwienie akumulatora do miski z ciepła wodą. Czy możemy im wierzyć? – Zabieranie akumulatora do domu zasadniczo nie jest pozbawione sensu, jednak sprawny akumulator powinien bezproblemowo umożliwić rozruch sprawnego silnika, nawet w niskich temperaturach. Jeżeli zachodzi konieczność wymontowania akumulatora, co zasadniczo nie powinno być normą, z uwagi choćby na kodowanie radia samochodowego, czy pracę alarmu, najpierw odłączamy zacisk ujemny akumulatora (masę pojazdu), a następnie zdejmujemy klemę dodatnią. Montaż przeprowadzamy w kolejności odwrotnej (najpierw plus potem minus). W kwestii wstawiania akumulatora do ciepłej wody. Sposób ten ma uzasadnienie fizyczne i gdy zachodzi konieczność improwizowania to może dać to jakieś rezultaty. Jednak główny zysk z tej operacji to umyty akumulator. Jako sposób na uruchomienie samochodu polecałbym raczej podładowanie – wyjaśnia specjalista.

Pomoże też uszlachetniacz do paliwa

W szczególnie niskich temperaturach mogą pojawić się także problemy z paliwem. To także może być powodem trudności w uruchomieniu auta.

– W przypadku silników benzynowych jest to zamarzniecie wody, której niewielkie ilości mogą znajdować się na dnie zbiornika. W przypadku silników diesla niska temperatura powoduje wytrącenie parafiny z oleju napędowego. W obu przypadkach skutek jest ten sam – zablokowanie przepływu w przewodach i fitrach paliwowych. W okresie szczególnie silnych mrozów poleca się zastosować uszlachetniacze do paliwa, które wiążą wodę lub przeciwdziałają wytracaniu parafiny. Występuje jednak jedno ograniczenie, wspomnianych dodatków należy użyć przed falą mrozów. Gdy już nastąpi „zamarzniecie” paliwa pomóc może tylko ciepły garaż – dodaje Witold Cel, dyrektor operacyjny Satrter.