Co może pomóc w razie wypadku?

0

Karta I.C.E, brelok z grupą krwi, oświadczenie o tym, że chcesz zostać dawcą narządów, co tak naprawdę będzie pomocne w razie nagłego wypadku?

Brelok ze znakiem grupy krwi kupiłyśmy na stacji benzynowej. Kosztował jedne 9.99 zł. Do niego dołączona była karta I.C.E. Dosyć nietypowa. Oprócz miejsca na wpisanie numerów telefonów do osób, które powinno się powiadomić w razie naszego wypadku, było też miejsce na wpisanie swojej grupy krwi i oświadczenie „o przekazaniu narządów”. Słowem trzy w jednym. Wyposażyłyśmy się w zestaw, który w razie wypadku, ułatwi pracę ratownikom medycznym. Przynajmniej tak nam się wydawało.

Obowiązkowy test

– Nawet gdy osoba poszkodowana posiada informacje o grupie krwi w postaci breloka, czy karty, nie zwalnia to ratownika z obowiązku wykonania testu zgodności krwi dawcy z krwią biorcy – mówi nam Dorota Ladowska z Medycznego Centrum Szkoleniowego. Nigdy nie wiadomo, czy taki brelok rzeczywiście należy do ofiary. Może się przecież zdarzyć, że pożyczymy samochód od koleżanki. Gdyby ratownik pokierował się tylko informacją z breloka konsekwencje mogłyby być tragiczne.

Jesteś dawcą

Karta, którą kupiłyśmy na stacji benzynowej zawierała również klauzulę: „ W przypadku mojej nagłej śmierci wyrażam zgodę na pobranie moich tkanek i narządów do przeszczepu, aby ratowały życie innym”, i tu, miejsce do zaznaczenia: zgadzam się czy nie. Czy taki zapis jest potrzebny? – W Polsce lekarz ma prawo pobrać narządy od ofiary wypadku, nawet bez takiego oświadczenia! – informuje nas Dorota Ladowska. – Jeśli lekarz pyta o zgodę najbliższych ofiary, robi to tylko ze względów etycznych – dodaje. Skoro lekarz nie potrzebuje naszej zgody na pobranie narządów po co nam takie oświadczenie? Czy nie jest to strata pieniędzy? – Takie oświadczenie ułatwia podjęcie decyzji. To wyraźny sygnał dla lekarza, że ofiara chciała zostać dawcą – wyjaśnia. Z drugiej strony, jeżeli nie chcemy, aby nasze narządy zostały wykorzystane, musimy to zaznaczyć w posiadanej karcie lub poinformować o tym najbliższych. Tylko, jeśli mamy takie oświadczenie, lekarz nie może przeprowadzić transfuzji krwi, czy pobrać naszych organów.

Breloczek z grupą krwi i karta ICE nie zwalnia lekarzy z przeprowadzenia próby krzyżowej przed transfuzją. Oświadczeniem, że zgadzasz sie zostać dawcą narządów możesz pomóc innym.

Decyduje komisja

Jak wygląda kwalifikacja narządów do przeszczepu dowiedziałyśmy się od prof. dr Wojciecha Kasprzaka – Kwalifikacja dawcy wymaga koniecznie stwierdzenia zgonu w warunkach szpitalnych, przez 3 osobową komisję (koniecznie anestezjolog i neurolog), która musi stwierdzić śmierć pnia mózgu. Jeśli do śmierci doszło w wyniku wypadku trzeba utrzymać sztucznie krążenie i oddychanie oraz transportować do szpitala.

Nie ufamy UE

– W praktyce rzadko spotykamy się z tym, aby ktoś posiadał kartę I.C.E czy breloki z grupą krwi – mówi Dorota Ladowska z Medycznego Centrum Szkoleniowego. Nadal nie możemy przekonać się do rozwiązań, które od dawna są stosowane w Uni Europejskiej. Tam, każdy posiada taką kartę przy sobie. W Polsce ciągle mało jest osób, które ja posiadają. O ile brelok lub zapis z grupą krwi rzeczywiście nie usprawnia w żaden sposób pracy ratowników, o tyle oświadczenie dotyczące narządów i telefony I.C.E mogą okazać się pomocne. Chociażby w przypadku, jeśli potrzebne są dodatkowe informacje o naszym stanie zdrowia, czy ewentualnych uczuleniach na leki. Wpiszcie więc w swoje telefony komórkowe numery do osób, które powinno się powiadomić o Waszym wypadku jako ICE, ICE1, ICE2… To te osoby zostaną najszybciej powiadomione o Waszym stanie.